By using this site, you agree to the Privacy Policy and Terms of Use.
Accept
Logo Logo
  • PL
    • EN
    • ID
    • RU
    • HI
    • PT
    • ES
    • FR
  • PL
    • EN
    • ID
    • RU
    • HI
    • PT
    • ES
    • FR
Wywiady Konferencje
  • Start
  • O nas
  • BlogBlogBlog
    • Tora
    • Hebrajski
    • Ewangelie
    • Apostoł Paweł
    • Maria
    • Modlitwa
    • Popularne tematy
    • W przygotowaniu
  • Książki
    • Książki
    • Darmowe materiały
  • Konferencje
    • Israel Institute of Biblical Studies (IIBS)
    • Israel Bible Center (IBC)
Reading: Sprzedając przyszłe przywództwo za miskę potrawy
Share
Logo Logo
  • PL
    • RU
    • PT
    • ID
    • HI
    • FR
    • ES
    • EN
  • Start
  • O nas
  • BlogBlogBlog
    • Tora
    • Hebrajski
    • Ewangelie
    • Apostoł Paweł
    • Maria
    • Modlitwa
    • Popularne tematy
    • W przygotowaniu
  • Książki
    • Książki
    • Darmowe materiały
  • Konferencje
    • Israel Institute of Biblical Studies (IIBS)
    • Israel Bible Center (IBC)
Follow US
Dr. Eli © All rights reserved
Tora

Sprzedając przyszłe przywództwo za miskę potrawy

Przyjrzyjmy się hebrajskiemu tekstowi jednej z najbardziej zagadkowych historii, jakie kiedykolwiek opowiedziano.

Sandra Kwiecien
Share
SHARE

Jednym z kluczowych momentów w życiu Jakuba, centralnej postaci wybranej przez Boga, aby stał się ojcem narodu Izraela, jest jego podstępne podszycie się pod brata Ezawa. Do tego wydarzenia wrócimy później, ale na razie skupmy się na wcześniejszym, powiązanym epizodzie: prośbie Jakuba, aby Ezaw sprzedał mu swoje pierworództwo, oraz motywacji Ezawa, by je sprzedać.

Contents
Boże słowo do RebekiWiara, lęk i zagubienie RebekiNieracjonalny wybór EzawaZakończenie

Boże słowo do Rebeki

Po śmierci Abrahama Księga Rodzaju przenosi nas do historii Izaaka i Rebeki, przygotowując scenę dla głównej opowieści całej księgi, tj. historii Jakuba i jego dzieci. Izaak miał 40 lat, gdy poślubił Rebekę. Jak kilka innych ważnych kobiet w Biblii, Rebeka zmagała się z niepłodnością. Na prośbę Izaaka Bóg pobłogosławił Rebekę i poczęła. Gdy urodzili się Ezaw i Jakub, Izaak miał już 60 lat. Oznacza to, że małżeństwo przez 20 lat cierpiało z powodu bezdzietności.

W czasie ciąży Rebeka odczuwała niezwykle silne ruchy. Nie wiedziała jeszcze, że dwaj bracia bliźniacy „walczą” ze sobą w jej łonie. Zaniepokojona, zwróciła się do Boga o wyjaśnienie (tekst nie precyzuje, w jaki sposób ani przez kogo otrzymała odpowiedź). Boża odpowiedź była zagadkowa, a w wersji, jaką znamy z Księgi Rodzaju, jej treść jest dodatkowo skomplikowana przez hebrajskie słownictwo i nietypową gramatykę:

„I rzekł Pan do niej: «Dwa narody są w twoim łonie,
Dwa ludy z twego wnętrza się rozdzielą;
Jeden naród będzie silniejszy od drugiego,
A starszy będzie służył młodszemu (וְרַב יַעֲבֹד צָעִיר, czyt.: w’rav ja’awod ca’ir)».” (Rdz 25,23)

Jednak tłumacze Biblii często nadmiernie upraszczają ten fragment, aby uczynić go zrozumiałym i jasnym. Hebrajskie słowo „starszy” (רַב, rav) oznacza raczej „obfity, wielki”, a nie „starszy”, a słowo „młodszy” (צָעִיר, tsa’ir) znaczy po prostu „młody”. Co więcej, aby jednoznacznie potwierdzić, że „większy/starszy” będzie służył „młodszemu”, w języku hebrajskim potrzebna byłaby konstrukcja z partykułą את (et) przed słowem „młodszy” (וְרַב יַעֲבֹד את הצָעִיר), której jednak w tekście brak.

W rezultacie hebrajski tekst pozostaje dwuznaczny. Nie jest jasne, czy „większy/starszy” ma służyć „młodszemu”, czy może odwrotnie. To rozróżnienie jest niezwykle istotne, bo ta zdumiewająca niejednoznaczność rzuca nowe światło na to, co Rebeka wiedziała i kiedy to wiedziała. Innymi słowy, Bóg nie powiedział jej wprost, że jej starszy syn, Ezaw, stanie się sługą młodszego, Jakuba, a przynajmniej nie możemy tego wyczytać z hebrajskiego oryginału. Bóg zdaje się celowo pozostawiać niejasność co do tego, kto będzie służył komu. Jak zobaczymy później, na interpretację słów Boga przez Rebekę mogły wpływać także inne czynniki. Tak czy inaczej, historia toczy się dalej.

Kiedy bliźnięta przyszły na świat, Jakub urodził się, trzymając Ezawa za piętę, jakby nie chciał pozostać w tyle. Stąd jego imię Jakub (יַעֲקֹב, czyt. Ja’akow), wywodzące się od słowa „pięta” (בַּעֲקֵב, czyt. ba’akew), co stanowi czytelną grę słów (Rdz 25,24–26). Tekst opisuje kontrast między charakterami braci:

„A gdy chłopcy podrośli, Ezaw stał się biegłym myśliwym (אִישׁ יֹדֵעַ צַיִד, isz jodea cajid), człowiekiem pola; Jakub natomiast był człowiekiem spokojnym (אִישׁ תָּם, isz tam), mieszkającym w namiotach. Izaak miłował Ezawa, bo chętnie jadł upolowaną zwierzynę (צַיִד בְּפִיו, cajid b’fiw), Rebeka zaś kochała Jakuba.” (Rdz 25,27–28)

Świat starożytny cenił siłę, dzikość i umiejętności łowieckie Ezawa oraz jego zdolności przetrwania. Jakub był inny, spokojniejszy i bardziej domator („תָּם” – tam – to przymiotnik, który można tłumaczyć jako „nieskazitelny”, „prosty”, „szczery”, a nawet „doskonały”). Tekst wyraźnie podkreśla także podział w uczuciach rodziców: Izaak faworyzował Ezawa, prawdopodobnie ze względu na swoje upodobanie do dziczyzny, natomiast Rebeka była bliższa Jakubowi, być może dlatego, że Jakub przebywał w domu i spędzał z nią więcej czasu.

Wiara, lęk i zagubienie Rebeki

Zachowanie Rebeki sugeruje, że nie wiedziała o czymś, co było znane Izaakowi: że istnieją dwa różne błogosławieństwa. Pierwsze z nich, przeznaczone dla Ezawa, ale zdobyte przez Jakuba dzięki podstępowi, było błogosławieństwem pierworodnego. Skupiało się ono na dobrobycie materialnym i przywództwie w klanie:

„Niech ci Bóg da rosę z nieba i żyzność ziemi, obfitość zboża i młodego wina. Niechaj ludy ci służą, a narody niech ci się kłaniają. Bądź panem swych braci, niech ci się kłaniają synowie twej matki. Niech będzie przeklęty, kto ci złorzeczy, a błogosławiony, kto ci błogosławi!” (Rdz 27,28–29)

Drugie błogosławieństwo było o wiele ważniejsze, a było to błogosławieństwo przymierza Abrahama, które Izaak od początku zamierzał przekazać Jakubowi. Uczynił to później, gdy wysłał Jakuba do Paddan-Aram, by schronił się przed gniewem brata:

„Niech Bóg Wszechmogący ci błogosławi, niech cię uczyni płodnym i rozmnoży, abyś stał się licznym zgromadzeniem ludów. Niech da tobie i twemu potomstwu w posiadanie błogosławieństwo Abrahama, abyś posiadał ziemię, w której przebywasz jako przybysz, a którą Bóg dał Abrahamowi.” (Rdz 28,3–4)

Gdy Jakub, uciekając przed gniewem Ezawa, zasnął z głową opartą na kamieniu i miał sen o drabinie sięgającej nieba, Bóg potwierdził błogosławieństwo abrahamowe, które Jakub już wcześniej otrzymał od ojca:

„Ja jestem Pan, Bóg Abrahama, twego przodka, i Bóg Izaaka. Ziemię, na której leżysz, dam tobie i twemu potomstwu. Twoje potomstwo będzie liczne jak proch ziemi, rozprzestrzenisz się na zachód i wschód, na północ i południe, a w tobie i w twoim potomstwie będą błogosławione wszystkie plemiona ziemi.” (Rdz 28,13–14)

Organizacja podstępu, dzięki któremu Jakub uzyskał pierwsze błogosławieństwo (Rdz 27), mogła być dodatkowo motywowana małżeństwami Ezawa z dwiema kobietami chetyckimi, które już wcześniej były dla Rebeki i Izaaka źródłem wielkiego utrapienia (Rdz 26,34–35). Małżeństwa te prawdopodobnie sprawiły rodzicom ogromny zawód, ale co ważniejsze, mogły wzbudzić w nich lęk o przyszłość małej wspólnoty przymierza, którą wciąż nazywali rodziną. Skoro przyszły przywódca rodu nie potrafił skłonić swoich żon do okazywania szacunku jego rodzicom, to jak miałby poprowadzić cały lud?

Innymi słowy, Rebeka mogła obawiać się dodatkowych problemów, jakie te kobiety, oraz ich podniesiony status, mogłyby wnieść do klanu, gdyby Ezaw jako pierworodny objął swoje dziedzictwo i prawa. Ich znacząca pozycja w rodzinie mogła tylko pogłębić ten niepokój, skłaniając Rebekę do upewnienia się, że to Jakub otrzyma błogosławieństwo pierworodnego.

Wielu uważa, że Rebeka działała w głębokiej wierze, ufając Bożej wyroczni, że „starszy będzie służył młodszemu”, zachęcając swojego syna do podstępu wobec ojca, Izaaka. Jednak analiza hebrajskiego tekstu ujawnia, że przywoływana wcześniej fraza jest dwuznaczna i nie zawiera jednoznacznej obietnicy. W rzeczywistości Boże słowo do Rebeki opisywało raczej gwałtowne „zmaganie się” dzieci w jej łonie. Podobne akty podstępu pojawiają się w innych miejscach Biblii. Na przykład Tamar zapewniła sobie miejsce w rodzinie przymierza dzięki podstępowi (Rdz 38). Jednak zaskakujące jest to, że pomimo ważnej roli Rebeki w Księdze Rodzaju i w historii powstania rodziny Izraela, nie jest ona wymieniona w Liście do Hebrajczyków wśród bohaterów wiary (Hbr 11), w przeciwieństwie do swojej teściowej, Sary (Hbr 11,11).

Nieracjonalny wybór Ezawa

Narracja szybko przenosi nas do sceny, w której Ezaw wraca z polowania wyczerpany i głodny. On i jego drużyna byli głównymi dostawcami pożywienia dla klanu. Jakub, prawdopodobnie przewidując ten moment, mógł celowo przygotować posiłek tak, aby mieć kontrolę nad dystrybucją jedzenia w rodzinie.

Czytamy:

„Ezaw rzekł do Jakuba: «Daj mi się napić trochę tej czerwonej [potrawy], tej czerwonej, bo jestem bardzo zmęczony» (הַלְעִיטֵנִי נָא מִן-הָאָדֹם הָאָדֹם הַזֶּה כִּי עָיֵף אָנֹכִי, czyt.: hal’itejni na min-ha’adom ha’adom haze ki ajef anochi).” (Rdz 25,30)

Hebrajski tekst wyraźnie ukazuje desperację Ezawa. On dosłownie błaga: „Nakarm mnie tym czerwonym, tym czerwonym, bo jestem wyczerpany”. To impulsywne żądanie czerwonej zupy z soczewicy dało mu przydomek Edom (אֱדוֹם, Edom), powiązany ze słowem „czerwony”, a jego potomkowie stali się znani jako Edomici („czerwoni”). Hebrajskie słowo przetłumaczone jako „daj mi jeść” (hal’itejni) występuje w całej Biblii tylko raz. W wiekach późniejszych, w niektórych dyskusjach rabinicznych, zaczęło ono oznaczać czynność podobną do „karmienia zwierzęcia, wkładania mu jedzenia do pyska”. Zważywszy na powtórzenie „czerwone, to czerwone”, jest bardzo prawdopodobne, że już w Księdze Rodzaju słowo to niosło konotację jedzenia w sposób mało godny, związany z łapczywością i pośpiechem.

Narracja toczy się dalej:

„Jakub rzekł: «Sprzedaj mi wpierw swe pierworodztwo!» Ezaw odparł: «Oto ja umieram z głodu, cóż mi więc po pierworodztwie?»” (Rdz 25,31–32)

W akcie całkowicie nieracjonalnym i zaskakującym Ezaw zgadza się na żądanie Jakuba. Wyolbrzymiając swoje zmęczenie i głód, przedkłada natychmiastową ulgę nad swoją przyszłą rolę przywódcy. Innymi słowy, wybiera chwilową przyjemność zamiast przyjęcia na siebie odpowiedzialności za błogosławioną przyszłość. Rola ta obejmowała nie tylko przewodnictwo w rodzinie, lecz także podwójną część dziedzictwa (Pwt 21,17). Jakub, być może wątpiąc w powagę deklaracji brata, żąda przysięgi:

„Jakub rzekł: «Przysięgnij mi najpierw!» On mu przysiągł i sprzedał swoje pierworodztwo Jakubowi. Wtedy Jakub podał Ezawowi chleb i potrawę z soczewicy. On jadł i pił, wstał i odszedł. Tak Ezaw wzgardził swoim pierworództwem.” (Rdz 25,33–34)

Hebrajski tekst podkreśla lekceważący stosunek Ezawa przez szybkie wyliczenie czasowników: „jadł, pił, wstał, odszedł” (וַיֹּאכַל וַיֵּשְׁתְּ וַיָּקָם וַיֵּלַךְ, czyt.: wajjokal, wajjeszt, wajjakom, wajjelekh). To lapidarne, rytmiczne zestawienie wskazuje na jego obojętność, jakby cała transakcja nie miała żadnego znaczenia. Zachował się tak, jakby nic ważnego się nie stało. Jednak narracja kończy się mocnym stwierdzeniem: „Tak Ezaw wzgardził swoim pierworództwem” (וַיִּבֶז עֵשָׂו אֶת-הַבְּכֹרָה, czyt.: wajjivez Esaw et-habchorah), koncentrując się na lekkomyślności i pogardzie Ezawa wobec jego przywileju.

Zakończenie

W złożonej historii życia Jakuba odkrywamy misterną tkaninę Bożych obietnic i ludzkich niedoskonałości, które niosą głębokie lekcje także dla naszej drogi. Rebeka, poruszona Bożym proroctwem, że „starszy będzie służył młodszemu”, działała w wierze, choć być może kierował nią również lęk przed lekkomyślnością Ezawa i jego niepokojącymi małżeństwami. Ezaw, w swoim głodzie, wymienił pierworództwo na ulotną miskę potrawy. To mocne przypomnienie, by cenić to, co trwałe, ponad to, co chwilowe.

Jakub, nazwany tak z powodu uchwycenia pięty brata, uosabia wytrwałość, ale jego droga do prawdziwego błogosławieństwa pokazuje, że Boże plany wypełniają się mimo naszych ludzkich potknięć. Zmagania życia, jak walka bliźniąt w łonie Rebeki, mogą wydawać się chaotyczne, ale to one kształtują naszą tożsamość i kierują naszym przeznaczeniem.

Wybierajmy więc mądrze, trwając cierpliwie przy Bożych obietnicach, a równocześnie ufając, że nawet nasze błędy mogą prowadzić nas ku błogosławionym horyzontom, gdzie Boża obecność wskaże nam prawdziwy cel i powołanie.

Aby przeczytać część drugą tego studium (Błogosławieństwo skradzione i przywrócone), kliknij tutaj.

Follow US
Dr. Eliyahu Lizorkin-Eyzenberg © 2025. All Rights Reserved.
Śledź blog Dr. Eli!
Zapisz się, aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach.
Brak spamu, możliwość rezygnacji w każdej chwili.
Welcome Back!

Sign in to your account

Username or Email Address
Password

Lost your password?